sylwester w norwegii, czyli jak zwiedzić kawałek świata nie wydając przy tym całych oszczędności?

Na blogu pokazuję głównie realizacje zleceń fotograficznych, ale od czasu do czasu podzielę się z Wami moją odskocznią od pracy

Nie specjalizuję się w podróżach po całym świecie, ale uwielbiam promocje i zdarza mi się kilka razy w roku zwiedzić jakieś ciekawe miejsce. Tak też było z wyjazdem do Alesund, jednego z norweskich miast. 

Oferta – tanie loty, bilety zakupione z marszu, na szybko zabukowany nocleg. 

Oszczędność – dokupienie bagażu rejestrowanego i zabranie jedzenia z Polski. 

Zwiedzanie – wynajęcie samochodu na cały 4-dniowy pobyt i wygodne zwiedzanie urokliwych miejsc.

Podsumowując: 4-dniowy wyjazd na sylwestra do Norwegii wyszedł nam taniej, niż wyjazd w polskie góry w tym samym terminie.

Zdjęcia poniżej nie pokazują samego miasta Alesund, ale pobliskie wyspy i miejsca, które zrobiły na nas duże wrażenie. 

Norwegia zawsze kojarzyła mi się z piękną naturą. W naszym odczuciu jest to spokojne miejsce, w którym czas płynie nieco inaczej. O tej porze roku dzień jest bardzo krótki. Był czas na odkrywanie i zwiedzanie ciekawych miejsc, ale też na odpoczynek  przy grach planszowych. Co najważniejsze, poznaliśmy nowy kraj i spełniliśmy kolejne z naszych małych marzeń. 

Poniżej podrzucam kilka informacji o tym wyjeździe: